Na wakacjach szukałam nowych pomysłów do pracy. Jak się
okazało warto było w upały wybrać się do Wenecji zamiast siedzieć na plaży.
Zaraz po powrocie do domu wzięłam się do pracy. Zaczęłam tworzyć własne projekty
zawieszek i kolczyków z weneckiego szkła. Okazało się, że nie tylko jest to dla
mnie praca, ale również fajna zabawa – takie wymyślanie i układanie puzzli
szklanych. Ogólnie jestem zadowolona z efektów, chociaż jak zwykle twierdzę, że
mogłoby być lepiej.
Wszystkie kolczyki są przeważnie na srebrnych sztyftach, natomiast zastanawiam się, czy nie robić również więcej wiszących kolczyków na typowych biglach....? Ja po prostu nie jestem do takich kolczyków przekonana i sama noszę tylko "kolczyki-sztyfty".
Ciekawa jestem jakie jest Wasze zdanie? Co Wam się z tych
wzorów najbardziej spodobało? Będę wdzięczna za każdą opinię, również za
krytykę, będzie to dla mnie bardzo pomocne w dalszej pracy.
Komplet malowany szklarskimi farbami |