Nareszcie przyszły wakacje i ja również postanowiłam odpocząć.
Tym razem wszystko przemyślałam, a punkty docelowe podróży były ściśle związane
z „artystycznym światkiem”. Chciałam w wakacje poszukać inspiracji twórczych i
zobaczyć co w szerokim świecie słychać.
Na pierwszy plan wybrałam Wenecję. Zawsze chciałam tam
pojechać i teraz mogę powiedzieć „byłam i zobaczyłam” – tłumy i jeszcze raz
tłumy turystów nie tylko spacerujących „ciasno” w uliczkach, ale
tłoczno również było na wodzie. Zabytki z zewnątrz przepiękne, uliczki czarujące i można się w nich pogubić, przystojni
gondolierzy, ale jakoś artystycznie nie czułam natchnienia...Zbyt tłoczno, a spokojne zwiedzanie muzeów i kościołów graniczyło z cudem. Może innym razem, ale na pewno nie w sezonie letnim - zdecydowanie nie polecam.
No cóż – nie będę zanudzać zdjęciami zabytków weneckich, bo
to wszystko jest w przewodnikach. Chciałam jedynie podzielić się wrażeniami z
wyspy Murano słynącej z pięknych wyrobów ze szkła, tutaj już znalazłam cząstkę
tego czego szukałam. Wenecjanie przerabiają w tym szkle dosłownie wszystko.
Wyspa Murano jest malutka i można ją
szybko przespacerować, ale jest na czym oko zawiesić. Wszędzie są galerie i
sklepiki ze szklanymi pamiątkami od kiczowatych po naprawdę ładne wyroby. Nie
omieszkałam oczywiście zaopatrzyć się w stosowne szkło do mojej pracy twórczej,
pierwsze biżuteryjne zawieszki i kolczyki są już gotowe!!!! Ale to dopiero w
kolejnych postachJ
Dzisiaj pokażę trochę zdjęć właśnie z Murano.
Poza całym włoskim zgiełkiem trochę drażniło mnie, że nie
było tam naszego "typowego bałtyckiego" zachodu słońca, bo słońce oczywiście zachodzi nie
nad morzem, jak nad naszym Bałtykiem, tylko z drugiej strony, ale za to
tak wielkiego księżyca nad samą taflą morza nie widziałam nigdy w życiu! Warto pojechać na północ Włoch by
obserwować nocą na plaży tak piękny księżycowy blask.
Piękne wytwory - najbardziej spodobały mi się zegarki :)
OdpowiedzUsuńsame śliczności ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuń