piątek, 3 lutego 2012

A mróz bieli...


Mróz bieli wokół wszystko co się da, więc nie czuć jeszcze atmosfery Wielkanocy. Pochodziłam sobie trochę po blogach  z decu i już gdzieniegdzie zdobią jajka i robią wiaderka z kurami i kurczakami….
A u mnie jeszcze wszystko na biało…….





Kupiłam przez przypadek lampiony z wikliny z grubym szkłem na wysoką świeczkę. Położyłam podkład , białą farbę i wyglądają jak nowe! Do tego pasował stołeczek po babci, jeszcze pamięta czasy powojenne – zrobiłam przecierkę w stylu  schaby schick i transfer z wydruku laserowego za pomocą rozpuszczalnika i gotowe. Świeczniki rzucają przepiękne cienie  gdy palą się w środku świeczki i wspaniale „ogrzewają” tę mroźną atmosferę za oknem.



A to zdjęcie przed renowacją – prawda, że się zmieniły…?

3 komentarze:

  1. Piękne te świeczniki,mnie takie przydałby się na balkon :)
    Pozdrawiam
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  2. Z chęcią bym je przygarnęła.bardzo udana metamorfoza, a stołeczek po babci bezcenny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny zestaw :) A stołek po Babci to prawdziwy skarb :)

    OdpowiedzUsuń